Zostałem zwolniony z powodu pandemii choroby zakaźnej, a moja żona i dzieci straciły do mnie miłość, co doprowadziło do rozwodu… Straciłem sens życia i żyłem jak wrak. Zanim się zorientowałem, mój pokój zamienił się w śmietnik, a moi sąsiedzi uciekli. Myślałem, że irytująca osoba zniknęła, ale wygląda na to, że znów wprowadziła się inna osoba. Obok tego śmietnika