Druga część serii o kowbojkach z dużymi tyłkami! Ja, pracownik biurowy, zostałem poproszony o opiekę nad jego ukochaną córką Waka-chan przez trzy dni, podczas gdy prezes firmy był poza domem w podróży służbowej. Pochyliłem głowę przed moją nową żoną i przyjąłem ofertę, ponieważ była to prośba prezydenta, którego szanuję, i ze względu na uroczego Waka-chan, ale mój racjonalizm był zdany na łaskę czarującego tyłka Waka-chana i jego agresywności skóropodobność. Taki właśnie jestem