Poszedłem do domu mojej pierwszej dziewczyny, Kana-chan. W salonie wisi duże zdjęcie przywódcy sekty i dowiadujemy się, że wszyscy członkowie rodziny oprócz Kana-chan są fanatykami. To oczywiste, ale to nie zmienia mojej miłości do Kana-chan. Gdy już oboje byli w dobrym humorze, wrócił starszy brat Kana-chan. „Od tej chwili będzie to coś wielkiego”.