Luisa wyjeżdża służbowo do pracy ze swoim szefem, którego nie lubi. W środku nagłej ulewy upiłem się na imprezie alkoholowej i pojechałem do hotelu. Na oczach jej mokrego kobiecego ciała szef nie może powstrzymać się od ataku. Chociaż tego nie lubię... Nie mogę uwierzyć, że coś od mężczyzny, którego nienawidzę, jest tak dobre... Za każdym razem, gdy penetrowana jest moja macica, odczuwam zawroty głowy z przyjemności. Zanim się zorientowałem, przeplatali swoje płyny ustrojowe i łączyli się w szale. Liż całą drogę od żołędzi do podstawy